chciałbym być wiatrem
co porywa do tańca
lub tym pustynnym
co każe zacisnąć powieki
i nigdy nie gasi pragnienia
wszystko po to by później
delikatnym podmuchem
całować rozgrzane czoło
/w razie czego
utulić
i ukołysać/
chciałbym być wiatrem
co buduje wydmy
i wygładza plaże
a wstrzymuje oddech
gdy zimno
chciałbym być takim wiatrem
co sprawia że chmury
omijają niebo
które w twoich oczach